piątek, 30 listopada 2007

Bieliźniane kochanie

W czym dzisiaj się kochać? Oto jest pytanie. Wiadomo, że każdemu mężczyźnie najbardziej podoba się kobieta w stroju "Adama i Ewy". Nie mniej jednak nikt z nich nie zaprzeczy, że widok seksownej bielizny pobudza jego erotyczne fantazje i doprowadza do szaleństwa. Szczególnie, gdy to co pod bielizną nie jest na wyciągnięcie ręki. Sama słyszałam teorie, że całkowita nagość jest aseksualna, bo nie daje pola do popisu wyobraźni, która jest najpotężniejszym motorem seksu. Ponoć seks narodził się z chwilą kiedy Adam i Ewa założyli listek figowy. Wtedy wyobraźnia w postaci węża "kusiciela" zaczęła działać.bielizna erotyczna

Decydując się na zakup czegoś intymnego pamiętaj, że istnieją obecnie dzianiny z mikrowłóknem które sprawia, że skóra może oddychać. Bielizna taka jest bardzo miękka i delikatna w dotyku, nie uciska i nie zostawia śladów na wrażliwym kobiecym ciele. Jest niewidoczna nawet pod obcisłym ubraniem. Jej elastyczność zapewnia maksymalny komfort noszenia. No, a ile powabu dostarczają kołyszące się pośladki w spódniczce mini, które sprawiają wrażenie nagich? Uh, aż boje się pomyśleć co przechodzi przez głowę i ciało mężczyzny w tym momencie.

Jeśli decydujesz się na striptizowy wieczór dla swojego supermana zastanów się, jaki kolor podnieca go najbardziej i w jakim ty czujesz się dobrze. Obecnie są możliwe do pogodzenia różne kombinacje. Jeśli wiesz, że twojego ukochanego powali na kolana kolor czerwonego wina (zwłaszcza przy świecach i lampce dobrego alkoholu), a ty lubujesz się w kolorach niebieskich powinnaś pokusić się na intrygujące tiule pokryte delikatnymi haftami. Taka bielizna ma w sobie tę niekwestionowaną zaletę, iż do końca nie zakrywa sekretnych części ciała. Będziesz w niej na pewno wyglądała uwodzicielsko i zmysłowo.

Dla pań, które chcą zauroczyć swego wybranka bez rozbierania się... nieśmiałe propozycje. A może by tak wybierając się do kina, restauracji czy dyskoteki założyć staniczek typu push-up wypychający biuścik do góry? Przy odpowiednim wcięciu dekoltu twoje rajskie jabłuszka będą wyglądały niezwykle ponętnie - jak do schrupania.

Dla posiadaczek średnich i większych biustów proponuję staniczek bezszwowy. Taki "gadżet" idealnie dopasowuje się do ciała, nie odstaje w miejscu tradycyjnych szwów i sprawia wrażenie..., że tam go po prostu nie ma. Ile w tym kokieterii i powabu - nie muszę chyba nikogo przekonywać.

Reasumując całe cudotwórstwo seksownej bielizny pozostawiam jedną uwagę. Niezależnie od tego, czy nosisz "pantalony" bohaterki "Dziennika Bridget Jones" czy najdoskonalszy sexy ciuch, w oczach swojego faceta zawsze powinnaś być tą jedyną, wyjątkową, niepowtarzalną. A jeśli tak nie jest - to może warto go zmienić? A bielizna? Jakakolwiek - byle się wygodnie i zdrowo nosiła!!!

Jeśli chcemy wyglądać kusząco - powinniśmy czuć się dobrze nie tylko w tym, co mamy ale i we własnej skórze. I nie ważne jest, że mamy kilka kilogramów za dużo, czy za mało. Jeżeli akceptujemy swoje ciało - wiemy najczęściej, co eksponować. Ta zasada dotyczy również bielizny.

Nie pomogą markowe, fikuśne majteczki jeżeli będą wciśnięte na pupę na siłę i zostawią np. sine pręgi. Nie trzeba chyba dodawać, że takie majteczki raczej trudno zrzucić w odpowiednim momencie.

Wybór bielizny dla pań jest duży. Majteczki zmyślnie wycięte lub z nogawkami, tak przycięte, że w porównaniu z nimi bikini wygląda jak staromodne figi. Generalnie osoby puszyste powinny jednak unikać majtek z obfitymi falbankami - KAŻDA falbanka nawet na majtkach - dodaje optycznie w obwodzie. Podobnie jest z materiałami typu welur. Zresztą tego typu bielizna w ogóle ze względu na grubość materiału nadaje się raczej na figle w łóżku niż na noszenie na co dzień. Choć oczywiście wszystko zależy od indywidualnych upodobań.

Falbanki, "ciężkie" materiały np. z atłasu - są natomiast bardzo dobre dla szczupłych osób.

Natomiast - powtarzam - wszystko zależy, jak się w czymś czujemy i w jakim stopniu akceptujemy siebie.

Zupełna dowolność panuje w doborze kolorów - wprawdzie w modzie odzieżowej obowiązują pewne zasady - np. biały, czerwony i kratki pogrubiają, paski pionowe wyszczuplają - niekoniecznie mają one zastosowanie w modzie bieliźniarskiej. Zwłaszcza, że w przypadku majteczek mocno wyciętych kolor nie pogrubia ani nie wyszczupla. Kolory mają raczej tu zupełnie inne znaczenie - czerwony przyciąga wzrok i jest najbardziej erotycznym kolorem. Najbardziej klasycznym, "niewinnym" kolorem jest biały. Zmysłowym kolorem jest kolor czarny - znakomicie wyglądający zwłaszcza na opalonej skórze.

Oczywiście, kto lubi dbać o szczegóły - ten np. kupi w tym sezonie bieliznę w kratkę, która wróciła do łask.

I warto - kupując majteczki - kupić pozostałą bieliznę tej samej marki i w tym samym kolorze oraz stylu.

Bielizna - Erotyczne tiule


"Niezawisimaja Gazieta" przy okazji wystawy poświęconej bieliźnie radzieckiej przypomniała pewną anegdotkę. Jeden z francuskich gwiazdorów podczas pobytu w Związku Radzieckim roześmiał się do łez na widok "reform", które nosiła towarzysząca mu tłumaczka. Wydało mu się to tak nieprawdopodobne, że wręcz zakupił jedne z pantalonów, pokazując je w Paryżu swoim znajomym, jako zagadkę naukową. Czy w czymś takim kobieta mogła podniecić mężczyznę?

My w tej kwestii wykazujemy więcej tolerancji i zrozumienia dla towarzyszek zza wschodniej granicy. Ba! Same wychowane byłyśmy w duchu, że zadaniem bielizny jest ogrzewanie ciała, a nie zaspokajanie pustych zachcianek naszych facetów. I żal, że dałyśmy ogłupić się wyścigom projektantów mody.

Tak, czy siak jesteśmy od pięknej bielizny uzależnione i pewnie wszelkie kuracje odwykowe kosztowałyby nas więcej niż ich kupno.

A może tak pójść na całego i dołożyć do garderoby sznur perłowych korali? Może warto przez chwilę zagrać rolę bogatej arystokratki w delikatnym erotycznym filmie? Ciekawe, jaka będzie fabuła....? Życzę bujnych fantazji!

źródło: wp.pl

czwartek, 29 listopada 2007

Dobór bielizny termoaktywnej

Profesjonalną bieliznę termoaktywną CRAFT dobieramy w zależności od warunków klimatycznych, w których będzie użytkowana oraz rodzaju i intensywności wysiłku fizycznego. Tylko odpowiednie dobranie rodzaju bielizny oraz jej rozmiaru zapewni odpowiedni komfort użytkowania.

Poniższy wykres umożliwia szybki wybór:


Aby bielizna termoaktywna funkcjonowała prawidłowo powinna być idealnie dopasowana do ciała. Odpowiednie dobranie rozmiaru zapewni przyleganie do powierzchni skóry dzięki czemu zapewniony zostanie odpowiedni mikroklimat. Patrz rozmiarówka.

PRO COOL™ - zapewnia komfort w wysokich temperaturach. Bardzo aktywnie transportuje nadmiar wilgoci i ciepła z powierzchni ciała dzięki czemu działa jak klimatyzacja na skórze.

Zastosowanie:
- wysokie temperatury
- duży wysiłek fizyczny
- bieg, trekking, kolarstwo, sporty extremalne, sala gimnastyczna, siłownia, fitness, piłka nożna…

PRO ZERO™ - 30 lat doświadczeń! - zapewnia najlepszy mikroklimat oraz ochronę termiczną przy każdym wysiłku zarówno podczas ładnej jak i chłodnej pogody. Najbardziej znany i zaufany rodzaj bielizny CRAFT.

Zastosowanie:
- każde warunki pogodowe przy temperaturach poniżej 10°C
- każdy rodzaj wysiłku
- narciarstwo, bieg, trekking, kolarstwo, sporty extremalne, piłka nożna…

PRO ZERO™ WINDSTOPPER® - Najnowszej generacji bielizna z ochroną przed wiatrem. Gore Windstopper N2S® oferuje pełną ochronę przed wiatrem przy zachowaniu maksymalnej oddychalności. Kombinacja z naszą bielizną PRO ZERO tworzy inteligentny wybór dla utrzymania perfekcyjnego mikroklimatu przy mniejszej ilości warstw. Panel ten umiejscowiony jest w najbardziej pożądanym miejscu aby ochronić najbardziej newralgiczne miejsca.

Zastosowanie:
- silny wiatr
- każda aktywność fizyczna
- narciarstwo, narciarstwo biegowe, bieg, trekking, kolarstwo, sporty extremalne, jazda na motocyklu

PRO ZERO EXTREME™
- extremalne funkcjonalność – nie pozostawia kropli potu na skórze!
- extremalne komfort – idealnie dopasowuje się do ciała, nie zatrzymuje przykrych zapachów, gramatura 130g/m2
- extremalne technologia – przy skórze włókno Coolmax Extreme™ z technologią Coolmax Fresh FX™ redukującą przykre zapachy, od zewnątrz Thermolite™

Zastosowanie:
- każde warunki pogodowe
- każdy rodzaj wysiłku
- narciarstwo, bieg, trekking, kolarstwo, sporty extremalne, piłka nożna…

PRO WARM™ - zaczyna się tam gdzie tradycyjna bielizna nie daje rady! Zatrzymuje ciepło z powierzchni ciała zapewniając dodatkową ochronę termiczną podczas ekstremalnie niskich temperatur.

Zastosowanie:
- surowe warunki klimatyczne
- wszędzie tam gdzie potrzebna jest dodatkowa ochrona termiczna
- trekking, wspinaczka wysokogórska, turystyka górska, myślistwo, wędkarstwo…

środa, 21 listopada 2007

Bokserki kontra slipy, czyli prawda o męskiej bieliźnie

Apetyczne umięśnione męskie pośladki to dla większości kobiet ulubiona część męskiego ciała, na którą z przyjemnością można rzucić okiem. Taka pupa działa na panie kusząco i podniecająco, wręcz zachęcając do czułego klapsa, jeśli tylko odziana jest w odpowiednią bieliznę. Odpowiednią, czyli jaką?

Mimo iż męska bielizna nie jest aż tak urozmaicona jak damska, to jednak w typowej męskiej szufladzie można znaleźć przynajmniej kilka jej rodzajów. Tradycyjne slipy, obcisłe szorty, stringi czy wreszcie luźne dłuższe bokserki. Co najczęściej zakładają panowie, a w czym najchętniej widziałyby ich żony, partnerki, kochanki?

Dziewczyny lubią boks...

Ponieważ to zwykle kobiety kupują swoim mężczyznom bieliznę, to również one często decydują o tym, w czym panowie mają chodzić. Panie wybierając dla swoich ukochanych slipy, kierują się zwykle ich wyglądem – często zdarza się, że wybierają kolorowe luźne majtusie o kroju bokserek-spodenek w różne wzorki, postacie z bajek, komiksowe lub dowcipne rysunki.

Dla żartu kupują swoim mężczyznom bokserki z wizerunkiem ich idoli – batmana, spidermana czy królika Bugsa. Tymczasem tego rodzaju bielizna jest daleka od męskiego seksapilu i świetnie nadaje się raczej na wylegiwanie w półnegliżu w niedzielny poranek pod kołdrą niż na wieczorne sam na sam. Jednak kobiety lubią sprawiać swoim mężczyznom radość, kupując im bieliznę, w której panowie mogliby znowu poczuć się jak mali chłopcy.

Jednocześnie same kobiety twierdzą, że ich partnerzy najseksowniej wyglądają w obcisłych bokserkach, które apetycznie opinają męskie pośladki. Taka bielizna cudownie podkreśla męskie kształty i obiecująco zachęca do tego, by ją jak najszybciej zrzucić. Obcisłe szorty-bokserki z delikatną szeroką gumką w pasie i małymi guziczkami z przodu sięgają zwykle tuż za pośladki. Panie bardzo lubią te małe guziczki, szczególnie, kiedy często się rozpinają...

Jeśli bokserki są wykonane z wysokiego gatunku bawełny lub microfibry, są nie tylko przyjemne dla oka, ale i miłe w dotyku. U dobrze zbudowanych mężczyzn pięknie podkreślają zarówno ich pośladki, jak i długie nogi oraz umięśnione brzuchy. Najlepiej wyglądają na zgrabnych męskich pośladkach obcisłe krótkie bokserki w typowo męskich kolorach – czarne, białe, granatowe, szare, a nawet w barwach moro.

Tak jak dość jednogłośnie kobiety zachwalają obcisłe bokserki, tak samo zgodnie wykreślają z męskiej garderoby... stringi. Faceci w stringach wyglądają zwykle dość żałośnie i zamiast podniecać kobiety, rozśmieszają je. Tym bardziej, że stringi są bardzo wymagające i aby dobrze się w nich prezentować, trzeba mieć wprost idealne pośladki – wydepilowane, jędrne i umięśnione.

(fot. AFP)
Wygoda ponad seksapil

Mężczyźni z uwagi na swoją anatomię i typowo męskie przyzwyczajenia nie zawsze podzielają kobiece upodobania do męskiej bielizny. I tak jak są dość zgodni z paniami co do tego, że stringi nie są ulubionym rodzajem slipów, tak znacznie trudniej jest im zdecydować się na swój typ numer 1.

Panowie z uwagi na swoją budowę najbardziej cenią sobie nie tyle wygląd i seksapil, co wygodę i przewiewność. Dlatego też wielu z nich uwielbia nosić luźne bokserki z rozszerzanymi dłuższymi nogawkami, które niczego nie obciskają i nie odparzają. Nie wszyscy panowie podzielają zafascynowanie swoich kobiet kolorowymi rysunkami postaci z bajek, które dla niektórych panów wydają się dość śmieszne i infantylne.

Jednocześnie wielu z facetów twierdzi, że tego typu bielizna daje poczucie jakby jej wcale nie było, co może być nieco krepujące w ruchach. Dlatego inni panowie znacznie pewniej czują się w czymś obcisłym, co daje poczucie, że wszystko „jest na swoim miejscu”, najczęściej ciągle jeszcze wybierając slipy o tradycyjnym kroju w kształcie litery „V”.

Jednak coraz więcej mężczyzn nosi to, co kobiety uwielbiają w męskiej bieliźnie – czyli właśnie obcisłe bokserki. Sami panowie czują się w nich pewnie, wygodnie i seksownie. Wielu z nich, podobnie jak kobiety, po prostu dobiera bieliznę w zależności od okazji. Na chłodne dni coś bardziej obcisłego, czyli szorty lub slipki, na lato coś z dobrą wentylacją – luźne bokserki, a na zajęcia sportowe głównie slipy, gdyż jak twierdzą sami zainteresowani – luźna bielizna podczas uprawiania sportu, to „śmierć dla klejnotów”...

(fot. Fabio)


Prawda o męskiej bieliźnie jest taka sama jak o bieliźnie dla pań. Po pierwsze, każdy mężczyzna dla swojej kobiety wygląda seksownie w czym innym. Po drugie, im krócej ta bielizna na nim pozostaje, tym lepiej...

źródło: http://erotyka.wp.pl

Bielizna na deser

Masz duży apetyt? Jesteś łakomczuchem, a na samą myśl o słodkim deserze cieknie Ci ślinka? Co powiesz na... truskawkowe stringi lub czekoladowe bikini? Brzmi apetycznie...

Bielizna, którą można polizać, ugryźć czy przekąsić to prawdziwy erotyczny rarytas. Smakuje jak zakazany owoc, tym bardziej, że można ją kupić głównie w sex-shopach oraz w elektronicznych sklepach z bielizną i akcesoriami erotycznymi. Jest to zatem smakołyk dla koneserów, na który decydują się prawdziwi łowcy łóżkowych przygód.

Nie sposób nosić ją na co dzień, pod sukienką czy dżinsami. Jest wyjątkowym wydaniem bielizny przeznaczonej na specjalne okazje – erotyczne wieczorki tylko we dwoje, romantyczne rocznice, walentynkowe randki, czy na noc poślubną. Jadalne majteczki to ciągle jeszcze stosunkowo „egzotyczny” gadżet erotyczny. Więcej o niej mówimy, niż rzeczywiście wiemy. Jadalną bieliznę rzadziej kupujemy sami dla siebie, częściej zaś na wszelkiego rodzaju rubaszne i frywolne prezenty. Otrzymują ją zwykle przyszłe żony podczas swojego wieczoru panieńskiego, 18-letni kawalerowie, ale i panowie w sile wieku, na przykład na swoje 40 czy 50 urodziny.

Banananowe stringi

Wybór smaków jadalnej bielizny jest podobny do tego w dobrej włoskiej lodziarni. Wiśniowa, truskawkowa, czekoladowa, marakuja, bananowa czy nawet o aromacie i smaku pinacolady. Smakosze mają zatem w czym wybierać. I choć trudno określić, ile kalorii mają takie na przykład czekoladowe stringi, to zapewne niewielu łakomczuchów się im oprze. Tym bardziej, że jadalna bielizna wykonana z gumy spożywczej lekko się rozpuszcza pod wpływem temperatury ciała i staje się jeszcze słodsza. Taka smakowita bielizna jest specjalnie szczelnie pakowana, aby zachowała swój smak i świeżość (jak każdy produkt spożywczy), zatem warto ją otworzyć dopiero na kilka chwil przed „konsumpcją”.

A może dropsa?

Jednocześnie jadalna bielizna to nie tylko apetyczne żelki, przypominające lubiane przez wielu w dzieciństwie „gumisie”. Ze smakiem można zjeść bowiem również majteczki czy staniczek wykonany z... cukierków. Te niewinne cukiereczki to drobne pudrowe dropsiki, w kilku delikatnych owocowych smakach Mają pastelowe kolory, są zwykle nanizane na cienkie gumeczki, których sploty zamieniają się w fikuśny staniczek, majteczki czy nawet pas do pończoch lub... kajdanki. Taka bielizna, zarówno żelowa, jak i ta „cukierkowa” ma zwykle uniwersalne rozmiary – typu „one size”, dzięki czemu dostosowuje się do różnych kobiecych kształtów. I co ciekawe, bielizna taka jest przeznaczona nie tylko dla pań... Istnieją bowiem również specjalne modele męskich stringów czy fig, które mogą ze smakiem podgryzać kobiety.

Truskawkowe majteczki czy wiśniowy staniczek to jednak ciągle jeszcze erotyczne propozycje, które u wielu osób wywołują uśmiech i zdziwienie. Mimo iż jadalna bielizna wydaje się doskonałą grą wstępną dla kochanków szukających urozmaicenia, to jednak zarówno kobiety, jak i mężczyźni podchodzą do niej z dystansem. Częściej bowiem traktują ją jako gadżet, czy słodki erotyczny dowcip, niż rzeczywisty afrodyzjak, który wzbogaca ich życie erotyczne. Kobiety wydają się nieco skrępowane jej noszeniem, a mężczyźni zakłopotani jej zjadaniem. Panowie bowiem i tak wolą z kobiety zrzucać bieliznę szybko i sprawnie.

Niezależnie jednak od tego, czy mamy ochotę przekąsić jadalną bieliznę, czy tylko na nią popatrzeć, każdy może wybrać swój ulubiony smak i pokusić się o małą degustację. Można ją przecież potraktować jako nocną przekąskę, szybkie danie czy deser do kolacji z szampanem. A można jedynie zaspokoić erotyczną ciekawość i po pierwszym kęsie wrócić do czegoś bardziej tradycyjnego i mniej kalorycznego...

źródło: http://erotyka.wp.pl/


niedziela, 4 listopada 2007

Duży biust – atut dobrze ułożony


Duży biust niewątpliwie stanowi atut i wszystkie biuściaste Panie muszą o tym pamiętać!

Zdarza się często, że większość z Pań szczodrze obdarzonych przez los, popada w kompleksy z powodu nadmiernego przybytku. Często popełnianym błędem jest źle dobrana bielizna, która zamiast pokazywać plusy posiadania tak pięknego biustu, sprawia, że staje się on „kulą u nogi”.

Warto nauczyć się dobierać biustonosz w taki sposób, aby uwidocznić zalety posiadania większego rozmiaru. Przede wszystkim musimy dokładnie zmierzyć obwód pod biustem - dokładny wymiar to połowa sukcesu. Kolejnym krokiem jest zwrócenie uwagi na to, aby miseczki biustonosza nie były zbyt duże, ani zbyt małe. Miseczki muszą doskonale dolegać do piersi, materiał nie powinien się marszczyć, nie powinien także zbyt uciskać biustu. Ramiączka nie mogą być zbyt luźno, powinny być odpowiednio wyregulowane.

Utarte stereotypy, że duży biust nieodłącznie wiąże się z noszeniem biustonosza przypominającego raczej nakrycie głowy, dawno odszedł do lamusa. Niewątpliwie kobiety, które zmuszone były do noszenia jednokolorowego biustonosza bez fantazyjnych urozmaiceń, nie mogły czuć się wyjątkowo. Piękne koronki, zmysłowe przeszycia i ozdoby to już nie tylko epitety określające biustonosze w rozmiarze A, B czy C. Producenci bielizny zadbali o to, by kobiety posiadające większy rozmiar biustonosza również poczuły się wyjątkowo i uwierzyły w swoje piękno.

Francuska firma EMPREINTE wyspecjalizowała się w produkcji bielizny dla kobiet z dużym biustem. Perfekcyjnie dobrane konstrukcje w zestawieniu z misternymi koronkami i haftami na tiulu, pomogą wszystkim Paniom zrobić oszałamiające wrażenie.

Bo EMPREINTE znaczy właśnie wrażenie. Zgrabne konstrukcje bielizny kształtują zmysłowy dekolt. Biustonosze są stabilne, ale jednocześnie uwodzą lekkością konstrukcji. Specjalne fiszbiny podtrzymują biust oraz zgrabnie wypychają go ku przodowi. Kolekcja EMPREINTE w sezonie jesienno – zimowym nasycona jest brązami, beżami i fioletami. Pojawia się też klasyczna biel, ecrue, czerń czy też szlachetny kolor stali. Dominują motywy kwiatów i liści, które w subtelny sposób otulają biust. Modele: MELYNE, LILY ROSE, THALIA, CHIARA, ALICE dostępne są do miseczki F.

Piękne i modne nogi wizytówką każdej Pani - rajstopy na zimę!


Każda kobieta ma swoją tożsamość i indywidualny styl niezależnie od wieku, czy kształtów. Każda chce się czuć swobodnie, a jednocześnie być elegancka i atrakcyjna.


Powoli zbliżają się do nas coraz zimniejsze dni, a wiadome jest, że łączy się to ze zmianą ubioru… ale Kobiety, które uwielbiają krótkie spódniczki czy rybaczki nie muszą się już martwić.
Każda kobieta ma swoją tożsamość i indywidualny styl niezależnie od wieku, czy kształtów. Każda chce się czuć swobodnie, a jednocześnie być elegancka i atrakcyjna.

Powoli zbliżają się do nas coraz zimniejsze dni, a wiadome jest, że łączy się to ze zmianą ubioru… ale Kobiety, które uwielbiają krótkie spódniczki czy rybaczki nie muszą się już martwić. Wystarczy przyjrzeć się z bliska modelom rajstop proponowanym przez marki Levante, miaEva, Sanpellegrino, Bellinda i Elledue by znaleźć coś dla siebie. Rajstopy proponowane przez te marki cieszą się popularnością ze względu na trwałość i wytrzymałość, cenione są także za kolorystykę i jakość.

My ze swojej strony chcielibyśmy przedstawić kilka modeli rajstop każdej z tych marek, by przybliżyć i ułatwić wybór. Pierwszą marką godną polecenia jest włoskie Levante. Firma LEVANTE zajmuje się produkcją pończoch, rajstop tradycyjnych, kryjących, modelujących, zdrowotnych, produkcją skarpetek, stopek i podkolanówek. Dzięki połączeniu w produkcji najwyższej jakości surowców, najnowszych osiągnięć technologicznych, oraz wysokim wymogom wykończenie wyrobu i kontroli jakości powstaje wyrób, który potrafi sprostać największemu i najbardziej wymagającemu rzeczoznawcy, czyli Kobiecie. Przekonaj się sama…

Levante Ambra 50 den soft: Rajstopy z lycrą. Matowe, jedwabiste z płaskim szwem, klinem i bawełnianą wkładką. Góra i palce bez wzmocnienia. Dostępne w czterech kolorach czarnym, grafitowym, opalonym ciemnym i opalonym jasno. Model idealny na chłodniejsze dni. Tkanina: 81% poliamid, 16% elastan, 3% bawełna.

Levante Body Slim 40 den: Rajstopy z lycrą z nowatorskim systemem poprawiającym sylwetkę poprzez spłaszczenie brzucha i wymodelowanie figury. Matowe, jedwabiste, elastyczne. Wzmocnione palce.

Pachnąca bielizna?

Tkaniny pachnące owocami produkuje jedna z firm na północy Włoch, głównego ośrodka przemysłu włókienniczego w tym kraju.
Z materiałów o trwałym zapachu truskawek, cytryny i innych owoców szyte będą szale i koce, a w przyszłości także bielizna i dżinsy.

Producent zapewnia, że zapach nie znika mimo prania. Taki rezultat osiąga się m. in. dzięki specjalnym mikrokapsułkom wszywanym w materiał.

Wynalazca tej metody Riccardo Ciapini powiedział, że zapach pozostaje bez zmian po czterech - pięciu praniach w temperaturze 30 stopni Celsjusza. Metoda sprawdza się zarówno w przypadku wełny, jak i materiałów używanych do szycia ubrań dżinsowych (denim) oraz materiałów z tworzyw sztucznych.

Zainteresowanie pachnącym materiałem wyraziło wiele firm odzieżowych z Włoch i innych krajów.

Źródło: PAP